Witajcie,
Chcę się jeszcze pochwalić szufladą, jaką przygotowałam sobie na moje szydełkowanie.
Do tej pory trzymałam wszystko w szafce, w kilku kartonach, i nie raz mój M. zwracał uwagę, że przecież tak to nie może być :-)
Pozstanowiłam więc, że znajdę sobie szufladę, tzn. czyszczę ją z mniej potrzebnych rzeczy.
Teraz mam swoją szufladę, do której nikt nie zalgąda, która jest tylko dla mnie i mojego szydełkowego świata:-)
Mam tu miejsce na kartonik z włóczkami i kordonkami, na zestaw do szycia i na gazetki szydełkowe, bardzo przypadła mi do gustu "Sabrina robótki". Nie mogę się już doczekać kolejnego numeru.
W tle szuflady, po prawej stronie jest gazetka właśnie, z serwetką, którą zrobiłam dla swojej teściowej na urodziny, pokażę Wam niedługo. Mam tylko nadzieję, że ta i jeszcze jedna serwetka spodobają się obdarowanej :-)
W tle szuflady, po prawej stronie jest gazetka właśnie, z serwetką, którą zrobiłam dla swojej teściowej na urodziny, pokażę Wam niedługo. Mam tylko nadzieję, że ta i jeszcze jedna serwetka spodobają się obdarowanej :-)
Po południu zaczyna się dwutygodniowy urlop M., i obiecałam sobie, że w tym czasie nie będę nic dziergać. Mam nadzieję, że uda mi się w tym wytrwać, bo to jest bardzo wciągające, same/i pewnie o tym dobrze wiecie :-)
Pozdrawiam,
Agnieszka